Cześć i czołem! Zastanawiałem się, o czym będzie dzisiejszy post. Strasznie się rozleniwiłem ostatnio, gdzieś zgubiłem rozpiskę postów planowanych do stworzenia przeze mnie. Teraz wymyśliłem spontanicznie o tym co możemy oczekiwać w najbliższej przyszłości. Sam jestem ciekaw, tak więc zaczynamy.
Można już zauważyć podczas przeglądania internetu artykuły o wygiętych, elastycznych telefonach, zegarkach. Natknąłem się na taki fragment: "Telefon nowej generacji mógłby nawet zrozumieć niezrozumiałe dla człowieka gaworzenie dziecka i przekazać nam na podstawie tętna i temperatury dziecka jego potrzeby." Wydaje się być całkiem dobrym pomysłem.
Wygięte telefony: Jakoś nie przypadło mi to do gustu, wygląda to jak mydelniczka (już myślałem że mega plastikowego Samsunga Galaxy sIII nie da się przebić w tym segmencie), również nie widzę, żeby komfort użytkowania był wysoki. Plusem ma być łatwiejsza obsługa jedną ręką, lepsza czytelność w słońcu. Nie widzę, żeby to leżało specjalnie dobrze w dłoni.
Samsung już zaprezentował swój Galaxy Round:
źródło: google.com
Według mnie wygląda to koszmarnie, Apple opatentowało już wygięty ekran, co mnie jeszcze bardziej zdziwiło. Myślałem że Apple będzie kontynuowało ewolucję iPhone'a, ale w innym, tradycyjnym kierunku, bez wyginania.Odporność: LG prezentując swój G Flex również zastosował wygięty, elastyczny ekran, który można wyginać, prostować, a producent zapewnia, że nie pęknie. Brzmi obiecująco i nieźle. Najlepsze teraz! Tylna obudowa G Flex'a jest pokryta lakierem, który ma zdolność samoregeneracji ! To znaczy, że drobne zarysowania na obudowie po pewnym czasie zwyczajnie znikną. A co z większymi rysami? Oto G Flex:
świetny wpis. czekam na więcej :)
OdpowiedzUsuń